Witam,
czy ktoś był może w tej restauracji? Dawno nie przechodziłam Sienną, a tu
takie zaskoczenie.
Szukam czegoś nowego ze smacznym jedzeniem na spotkanie z przyjaciółkami.
Polecacie?
> sie orientuje) raczej po posilku. I czy tzw. drinki
mozna serwowac przed
> obiadem?
Aperitif to wstęp do posiłku, co nie oznacza konieczności
rezygnacji z przekąsek. Jako aperitif zdecydowanie
polecałbym sherry fino, albo manzanillę, ewentualnie
dobrze schłodzone białe porto
bywam czesto i polecam. Pewnym mankamentem jest niewielki wybor dan dla kogos,
kto nie przepada za owocami morza czy rybami, ale cos sie znajdzie. Latem byla
genialna salata z kaczka czy krem ze szparagow. Teraz polecam carpaccio
(tradycyjne i z lososia), pysznego sandacza, swietny stek
Myślisz że ślimaki czy aperitif to luksus? To żarcie ubogich.
--
Unikam firm polecanych przez spamerów.
a ja Ci polecam Imiglykos, wino jest dobre i w dobrej cenie i wielu osobom
smakuje, dobrew do obiadu i aperitif
--
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn."
-- Henry Louis Mencken
Tu jest link do najlepszej, moim zdaniem strony kulinarnej, niestety po
norwesku.
www.aperitif.no/
Teraz zaczyna sie sezon na jagniecine, polecam goraco! Popularny jest tu får-i-
kål, einopf z baraniny ze slodka kapusta i
dobra jest tez Slonecznikowka:wódka zmieszana z olejem slonecznikowym. Jako
aperitif polecana,czyli na apetyt i trawienie
Przestrzegam przed polecanym tu Kressmanem.... jedno z najgorszych win jakie
piłem... mialem nieprzyjemnosc zanurzyc usta w białym grande reserve... po GR za
25pln w wersji czerwonej trudno spodziewac się czegoś znacząco lepszego
katarki, nadaje sie co najwyżej na aperitif, ale bardziej do gotowania. Skończyło jako wino do gotowania.
Spróbowałam polskiego białego wina Anna de Crotoy z winnicy na Pomorzu środkowym (nie pamietam rocznika, ale max. 5 letnie), cena 40 zł. O-b-r-z-y-d-l-i-w-e , a cena za te siki kota była czystym
Lato sie kończy. Schłodzone białe będzie pewnie mniej chętnie wybierane. Evans
& Tate. margaret River. 1998. Sauvignon Blanc/Semillon. Australia.
Białe wino z charakterem, do picia zaraz. Komponuje się świetnie z makaronami w
sosach serowych i serowych ze szpinakiem. Dobre jako aperitif i jako
Jaką knajpę w Łomiankach lub bliskich okolicach polecacie na damskie spotkane.
Powinien być aperitif podawany przed posiłkiem dla pobudzenia apetytu, później
dobre wino, na przystawkę np. tatar z łososia a później mało kaloryczne wykwintne danie główne ( na koszt naszych mężów oczywiście).
ileż to może kosztować.
Potem zamawiają coś do jedzenia i rachuneczek.
Jak myślicie ile kosztował ten aperitif? Jakieś białe winko z odrobiną wódeczki
czy likieru + lód .
70 zł!!!
Najdroższa potrawa w tej pi...lonej knajpie nie kosztuje tyle!!!!
Bandyci i tyle!!
I te bezczelne
To jako następną pozycję polecam (nieustająco) "Cnym rozkoszom"
Johna Lanchestera (Rebis, Salamandra).
Na zachętę spis treści:
Zima - Dwa menu
Wiosna - pieczeń jagnięca / lunch na motywach curry z jagnięcia
Lato - Refleksje ogólne / aperitif / jarzyny i sałatki / zimne mięsa
Jesień - aioli
podkreślałem wina Nowo Światowe. (co oczywiście też oznacza że tam
znajdziemy także wyjątki). Burgundzkie chardonnay ma oczywiście
jedną z najwyższych kwasowości i mnieralności, co i tak jak dla mnie
nie stawia go jako ideała na aperitif. Zaczął bym od lżejszych win,
które wcześniej wymieniałem
jak dziś, polecam, za taką kasę można kupić kilka butelek...nie zmarnuję sie;)
ptysiowe zoltkiem i posypac startym serem
(mozna teraz dodac do posypki ziola suszone.np: bazylie , lubczyk itp...)
piec przez 20-25 minut
Te ptysie znakomicie nadaja sie do aperitifu , ale tez do wina czerwonego
jak i bialego....
nie wymagaja nadziewania , w srodku jest rozpuszczony ser .
Sa
muszkateli. ale bardzo smaczne jako aperitif. cena:ok. 40-50 zl za butelke 0.7l
smacznego!
Polecam Enotece Vino Divino ul.Wielopole . Jest to sklep z winami ale maja
rowniez bar i... jeden stolik :) ale jest fajna admosfera mozna porozmawiac o
winach, wypic prosseco na aperitif , biale i czerwone, przekasic crostini z
pyszna toskanska oliwa (gratis)a na deser cantuci z win santo i
nienawykly do przyrzadzania tego aperitifu z latwoscia moze sie podeprzec gotowa mikstura, calkiem dobra zreszta , znana jako jedna z niezliczonych wersji "Planteur" - najlepszy pedzony jest o dziwo na przedmiesciu mojego miasta, polecam chocby wirtualna wycieczke na www.cointreau.com a jak juz bedziecie
Gość portalu: Niech napisał(a):
> Ja, jak zwykle. Niespecjalnie polecam. Aromatyzowana sztucznie wodka, podobny
> wynalazek jak Zlota Jesien czy wiekszosc winiakow.
Ludzie!!!
Nauczcie się, że do uwalenia się w trupa służy czyściocha.
Jarzębiak to tradycyjna polska wódka (przed
Gość portalu: maruda napisał(a):
> Klasyczne martini dry to 2/3 dry ginu i 1/3 wermutu wytrawnego białego
> (najlepiej Martini Dry), oliwiki. Całość schłodzona lodem, który oczywiście
> wyrzucamy. Podaje się, jako aperitif.
>
> To jest wersja klasyczna - baza dla własnych
raczej skromne ale dla mnie wystarczające. Koniecznie spróbuj musaki
( greckiej potrawy) ouzo ( grecki aperitif) kawy mrożonej frappe no i odwiedź
meteory a jak się chcesz zabawić to polecam wycieczkę na Skiatos jeśli chodzi o
zwiedzanie to oczywiście Ateny!! Biuro Skarpa jest super- tanio pewnie
Też mieszkam w Łodzi. Jeśli można ci poradzić - to moim zdaniem za 50 złotych
trudno będzie kupić dobre francuskie wino. Polecam raczej Nowy Świat. Nie wiem
jakie masz preferencje, ale z mojego doświadczenia wynika, że chilijskie
cabernety cieszą się sporym uznaniem u początkujących (i nie
revoluta , jak chcesz natychmiast dostac swoje jedzenie to wybierz sie do fast
foodu (polecam mc donalda!), a nie do restauracji.
co prawda ryzowe pole na miano restauracji zupelnie nie zaluguje, jest to co
najwyzej bar, ale sushi wymaga przygotowania na biezaco, wiec czekanie jest
końcu delikatne i lekko taniczne. Najlepiej
serwować w temp. 15-16 st. C. Polecane do mięsa grillowanego,
drobiu, pieczonego kurczaka, makaronów, serów, pizzy, grzybów i
fundy. Idealne jako aperitif"
kuchni świata - winniczki - niby polskie ślimaki - ale danie jakby francuskie.
Polecam winniczki po prowansalsku z pysznym masełkiem czosnkowym dostępne w
każdym hipermarkecie.
Raki z polskich jezior - łapiemy, myjemy, garść soli i do wody i jemy jak
fistaszki.
Podobnie z krewetkami norweskimi
jaką
przygotujesz.Jako osoba lubiąca dobre wino polecam zrobienie jej
niespodzianki-do dobrego posiłku dobre wino!Jeśli ty sam lubisz
dobre wino,to wprowadź ją do tego cudownego świata win!A jeśli
koniecznie upierasz się na słodkie wino to też znajdziemy co trzeba,
napisz tylko co
, niestety) mozna
bylo dostac fantastyczne LBV Calem z tego roku, za jedyne
50 zl (cena na rynku amerykanskim ok 20 dol). A jesli
nie znajdziesz takiego, to wiekszosc win przyzwoitych
producentow jest niezla, np. Sandemann, Ferreira,
rowniez Offlay bywa przyzwoity. Ja bym ich nie pil jako
aperitif
- bladozielony
4. desery:
a) dobrze utarty kogiel-mogiel jest prawie biały. W razie wątpliwości można
podać z bitą śmietaną ;)
b) tort bezowy ze śmietaną
Jako aperitif zdecydowanie pastis - gdzieś nawet widziałem, ale nie przypomnę
sobie w jakim sklepie.
jednostkowego doświadczenia.
A tak btw polecam niezwykle dopingującą motywację do wychodzenia z domu - psa :-) Przy moim 5 km to zaledwie taka sobie przebieżka - aperitif. Jakbym mogła to 3 x 10 km w ciągu dnia by go chyba jako tako zadowoliło :-)
Ty już Fredzio dobrze wiesz co ja nazywam klasą.Ja wino piję do czegoś, a nie z
oliwkami.Taki zwyczaj.Oliwkę wrzucam do vermutu i piję jako aperitif na
zaostrzenie apetytu.Ale faktycznie masz rację.Nie ma to jak dobry śledzik pod
wódeczkę, a najlepszy w Polsce.Jajka gotowane? Chyba pod
rzeczy.
Pierwsza mozliwosc, to lekkie wytrawne wino biale,
mogace sluzyc jako aperitif. Jest wiele niedrogich win
wloskich, znakomicie nadajacych sie do tej roli.
Polecam zwlaszcza szczep Pinot Grigio (gdzie indziej
znany jako Pinot Gris). Jesli nie mamy takiego wina,
albo wiemy, ze gospodarz i
Ja wprost uwielbiam i celebruje te niedzielne obiadki. Wynioslam to z
rodzinnego domu, gdzie bylo prawie zawsze to samo jak w innych domach ale
bardzo uroczyscie, ja chodzilam do cukierni po ciastka i cala dumna i
szszesliwa nioslam slodki pakunek zawiazany sznurkiem.Moze nie bylo zbyt
Z maluchem to raczej odradzam ze względu na schodki do plaży, bo jest to jednak męczące, chyba ze chcecie przy basenie leżeć.. Wieczorem jest głośno, ale tylko w Blu barze, gdzie animacje do 23.00, potem disco, ale kończy się około 24.30. Wszystko zależy od tego jaki masz pokój. Wesela są
Zerknij tu, to znajdziesz poszukiwana informacje:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=30150&w=27230703&a=27230703
A wiec jak zwykle tomi ;-) Stad jesli chcesz znac szczegoly to tylko do niego
Podejrzewam, ze wszystko zalezy od znajomosci i przyzwyczajen.
Mozliwosci sa rozne i w sumie na kazda kieszen.
1. rozowe Cotes du Rhones, wina prowansalskie maja do 13-14 procent,
sa mocne, uderzaja do glowy, ale jako aperitif swietne. W razie
czego zawsze mozna rozcienczyc ( i niech mnie nie
jestem pewna jak sie to
poprawnie
pisze) leitte" :-) Kawa w Portugalii jest wspaniala. Serwowana zawsze goraca
i
z bogatym smakiem.
Dobre zakupy na Chiado - polecam sklep ktorego motto jest "Play with
yourself" :-). Jak tu takiego sklepu nie lubic? :-) Jego specjalnoscia sa
jeans
.
Porcja owoców: wszystkie oprócz bananów, czereśni, winogron i owoców
suchych. Porcja to: 1 sztuka w przypadku takich owoców jak jabłko,
gruszka, brzoskwinia, nektarynka. Miseczka jagód, truskawek, dwa
kiwi, dwie morele, plaster melona lub arbuza, małe mango lub pół
dużego.
Kolejność preferowana
Z dan cieplych zawsze dobry jest bigos - mozna zrobic dzien wczesniej i nie ma klopotu ze staniem przy garach jak goscie przyjda, bo odgrzejesz i podajesz.
Salatki zrob jakie lubisz, na aperitif ja podaje plastry szynki posmarowane serkiem Tartare (lub jakis inny w kubeczku) i zawiniete w rulonik
bezpowrotnie. przepis?
proszę bardzo. najpierw ostra dieta - winko won, piwko won, słodycze won, parę
dni bez kolacji, klasyczne ważenie porcji - makaronu 50 gr, a ryżu 30 gr (takie
ograniczenia węglowodanów miała moja szwagierka przy cukrzycy ciążowej). jak
aperitif jakiś się trafił, to potem już bez
drugiej czesci goscie mogli
tanczyc (jesli chcieli).
W zasadzie nie planowalismy zadnych wielkich tancow, ale chcielismy troche
muzyki, zeby nie bylo jak na stypie.
jak przyjecie wygladalo? w wielkim skrocie tak:
slub byl o 16.00, wiec ok. 17 z minutami bylismy w hotelu.
menu ustalone bylo tak
Gość portalu: Elena napisał(a):
> Ty już Fredzio dobrze wiesz co ja nazywam klasą.Ja wino piję do czegoś, a nie
z
>
> oliwkami.Taki zwyczaj.Oliwkę wrzucam do vermutu i piję jako aperitif na
> zaostrzenie apetytu.Ale faktycznie masz rację.Nie ma to jak dobry śledzik pod
. Zbiora i juz.
Samochod tez pozyczalam. Wszystko bylo idealnie i na czas. Nawet dostalismy
wiekszy model i z duuuuzo lepszym silnikiem bez doplaty, bo mniejsze sie
wyczerpaly. Miales po prostu pecha no i jak wskazuja powyzsze posty, chyba
korzystales z bardzo taniej wypozyczalni.
Jesli
do Lambrusco to się absolutnie nie zgodzę, chociażby z tego powodu, że to
wino typowo letnie i z racji swej naturalnej "świeżej" fermentacji bardziej
aperitif, niż dodatek do (nawet najdelikatniejszych) mięs. Osobiście polecam do
carpaccio (zarówno tego z polędwiczek cielęcych, jak i z łososia
!!!
Oczywiscie na miejscu byli swietni animatorzy z 1-2 Fly ktorzy wiedzieli jak sie zajac dziecmi szkoda tylko ze zajecia byly glownie po wlosku i niemiecku ale tego sie spodziewalismy i tu nikt nie ma zalu ale Pani Hania nas ROZCZAROWALA brakiem jakich kolwiek podstaw pracy z dziecmi ale czego sie spodziewac
Affinity
Drink popularny pod koniec ubiegłego stulecia na Broadway'u wraca do
łask w udoskonalonej wersji z truskawkami i bazylią. Polecany jako
aperitif.
Składniki: 50ml srebrnej tequili, kilka kropli syropu
cukrowego, 5 truskawek, 6 listków bazylii.
Przygotowanie: Rozgnieć truskawki
sporo stresu wiec uwazam, ze czynnosci kuchenne nalezy zminimalizowac jak tylko sie da.
Wiadomo, ze po obiedzie wjezdza tort wiec jak goscie zjedza zupe, kurczaka i tort to juz beda najedzeni po kokardke.
Mozesz podac lody jeszcze jako drugi deser. Przed zupa mozna postawic na stol male przekaski
ze z tym nie
bedzie az takiego problemu ale po 2 dniach zauwazylismy ze jak pojawialismy sie
na basenie o 07.00 rano wszystkie lezaki byly zajete, oczywiscie
podejrzewalismy Polakow ale nasze podejrzenia byly nieluszne. Okolo 2-3 w nocy
Niemcy i Francuzi wstawali i rezerwowali lezaki
( najlepiej w domu, po pracy).
Jak rozumieć słowo drink w przypadku wódki, wina i piwa?
Proponujemy odwołać się do naukowców, którzy dość dokładnie zbadali pojemność
kieliszków i kufli i proponują rozumieć przez 1 drink:
* 45 ml 80% alkoholu /około 100 mil, tzw. „setka” 40% wódki
jestes osoba odwazna pokus sie o konsumpcje ostryg "huitres" - tak
"nature" jak i w jakiejkolwiek innej postaci.
I zjedz dodatkowa porcje za mnie, bo jestem uczulona a uwielbiam.
Cydru tez raczej nie dowieziesz, ten doskonaly napoj nie lubi transportu,
zwlaszcza jego postaci "rzemieslnicze" czyli
. jak w ogole ma słaby smak, to można go uratować syropem i sokiem z cytryny.
polecam drinki ze świeżymi owocami. trzeba niewiele: owoc+wódka, ewentualnie jakiś sok jak owoc malo soczysty i syrop, jak za mało słodki. zblenderować, albo jak nie lubimy miąższu ugnieść wszystko razem i przecedzić. smak
. Swietny po obiedzie lub kolacji albo jako aperitif. Piwo (ich wyrob- nazywa sie chyba Phoenix) tez ponoc OK (ja nie lubie piwa wiec nie probowalam) i wliczone w opcje all.
Co do spacerow: mozna isc plaza w kierunku plazy publicznej w Troux ax Biches (duzo ladniejsza niz przy hotelu) i potem jeszcze
. Przy okazji
polecam na aperitif mocno schłodzone frizzante zrobione z Malvasia przez
fabrykę Cavicchioli z Emilia-Romania (około 20 zł) - podobne od innych
producentów z różnych regionów Włoch.
Vin Santo w dobrym wydaniu i roczniku (a 1995 Castello di Brolio do takich
należy i reprezentuje
zmianie do jedzenie. No to powiedzcie mi jak w dwie
godziny zmiescic menu degustacyjne!!!
Nie wiem czy ktos pamieta watek o Antwerpii i moje typy restauracji tam? Wiec w
tamtych restauracjach menu degustacyjne to wydatek 50 euro, , a menu normalne
to do 50 euro macie juz z jakims aperitif i winem
wizytę w tym uroczym i gościnnym lokalu. Wizyta tutaj na pewno, odciśnie się trwałym śladem na najpiękniejszych wspomnieniach każdej tyle wrażliwej, co subtelnej osoby i zdecydowanie zachęci tak do samego wina jak i radości, jaką zawsze niesie za sobą autentyczna harmonia win i potraw.
I to wszystko w
> zrownaly.
> Obstaje przy swoim: mnie wychodzi per saldo drogo. Tzn: ten sam poziom zycia,
> jaki mam, kosztowalby mnie w euro liczac drozej w Polsce.
Tokio: Generalnie jest, jak widac, drozej niz gdziekolwiek. Pensje sa oczywiscie
proporcjonalnie wysokie ale i tak japonska rodzina
wymyślił ją Leszek Mazan, krakowski dziennikarz i znany szwejkolog,
który jest ojcem chrzestnym lokalu. Złota pipa to nic innego jak nalewak do
piwa. To zabytkowe urządzenie sprzed co najmniej wieku zostało ustawione nad
barem, gdzie można je podziwiać.
Początkowo Piwnica Pod Złotą Pipą miała być