mieszamy starannie, dodając wino i oliwę. Wyrabiamy, aż do otrzymania gładkiego ciasta. Dodajemy ser, oliwki, kminek i tymianek. Ponownie mieszamy i przekładamy do formy. Pieczemy 45 minut. Przestudzone ciasto zabieramy na piknik albo serwujemy na aperitif. Przepis pochodzi z magazynu "Kuchnia"

aperitif Pommeau. - Muszę przyznać, że jest nam zdecydowanie bliżej do normandzkiego cidre bouché. Być może to z sentymentu do francuskich win, które uwielbiamy, ale coś jest na rzeczy. Nawet cydr kupiony w supermarkecie w Rouen, stolicy Normandii, smakuje wyjątkowo dobrze - zwierza

rozsmarowujemy na owocach, schładzamy. Gdy krem zastygnie, układamy na nim resztę bananów, zalewamy zastygającą galaretką. Szczep nebbiolo daje wina, które będą odpowiednie do głównego dania ? wątróbki cielęcej w jabłkach. Poszukując wina do tego dania, wyruszyłem myślami do Piemontu, jednego z najbardziej

Od pierwszego kieliszka prosecco musieliśmy nieustannie przywoływać się do porządku mało szczerym hasłem: "Nie jesteśmy tu dla przyjemności", by robocze spotkanie, mające na celu uzgodnienie zasad pomagających dobierać wino i jedzenie, nie przekształciło się w radosną

wina 100 ml oliwy 1 łyżeczka zmielonego kminku 1 łyżka rozdrobnionego tymianku S posób przygotowania: Rozgrzewamy piekarnik do 210 st. C. Podłużną blaszkę smarujemy oliwą i wkładamy do lodówki. Ser kroimy w kostkę, a oliwki (jedne i drugie) w plasterki. Mieszamy mąkę i proszek do

- na pobudzenie trawienia. Bułgarzy znani są również jako znakomici winiarze, a ich tradycje sięgają starożytności. Nic więc dziwnego, że wino i winiarstwo doczekały się tu swojego święta - Trifon Zarezan, które odbywa się co roku w dniu 14 lutego. Dziś zapraszamy was na

;których wcześniej dojrzewały najlepsze wina. Do ponczu używa się białego, nieleżakowanego i taniego rumu, którego moc zdradliwie ukrywa kwaskowata słodycz owoców. Drugie dno Zdradliwy charakter ponczu przywiódł naszą rozmowę z Marie z powrotem do Saint-Pierre. Tam także łatwo było

oleandry rosnące przy moście. Mijamy porty pełne ludzi popijających aperitif w nadbrzeżnych kafejkach i drewniane pomosty prowadzące do winnic - czasem siedzi na nich para z otwartą butelką czerwonego wina. Na noc cumujemy w cieniu platanów lub pod rozłożystymi dębami, których korzenie zabezpieczają

uchodziła za ośrodek kulinarnej awangardy i Mekkę smakoszy żądnych niezwykłych wrażeń smakowych i estetycznych. Mimo wygórowanych cen (ok. 275 euro za ustalone menu degustacyjne, bez wina), o rezerwacje w el Bulli co roku starało się kilkaset tysięcy osób, z czego tylko osiem tysięcy szczęśliwców mogło

mielonego ziela angielskiego mielonej kolendry sól i pieprz do smaku 1 łyżka koncentratu pomidorowego 110 g cukru muscovado 125 ml octu z czerwonego  wina   Sposób przygotowania Pomidory kroimy na ćwiartki, usuwając zielone rdzenie. Układamy je w durszlaku i zostawiamy na

truskawkami wywołuje na ich twarzach ogromne zdziwienie. Polacy z kolei nie jadają pieczonych kasztanów, żabich udek, trufli czy foie gras. Nie mamy również w zwyczaju zaczynania posiłku od alkoholowego aperitifu i serwowania wina w zależności od menu. Mimo tak znacznych różnic zarówno kuchnia francuska, jak

sól, pieprz 4 jaja 100 ml wytrawnego białego wina 100 ml oliwy 1 łyżeczka zmielonego kminku 1 łyżka rozdrobnionego tymianku Sposób przygotowania Rozgrzewamy piekarnik do 210 C. Podłużną blaszkę smarujemy oliwą i wkładamy do lodówki. Ser kroimy w kostkę, a oliwki

6-8 moreli (bez pestek) 1 butelka dobrze schłodzonego szampana lub wina musującego Sposób przygotowania Morele miksujemy łącznie ze skórką. Wlewamy do kieliszków po 3 łyżki morelowego nektaru. Przed podaniem zalewamy szampanem. To idealny orzeźwiający aperitif.

oryginalnego przepisu - okazał się przepyszny i jestem mu wierny do dzisiaj. Składniki 1 część dżinu Bombay Sapphire 1 część oryginalnego soku z limonek Rose's kilka kostek lodu plasterek limonki na szklankę   Sposób przygotowania Mieszamy w równych proporcjach: 1 część dżinu

zrobienie odpowiednich zakupów. Obiad u Jaquesa trwa długo. Zaczynamy w samo południe od aperitifu i Crémant de Loire (wino musujące z Doliny Loary). Przystawka to tarteletki z pomidorami i musztardą Dijon. Mamy czas, nie spieszymy się i rozmawiamy o upale, czyli o niczym. Przez otwarte okna dociera

aperitifu i Crémant de Loire (wino musujące z Doliny Loary). Przystawka to tarteletki z pomidorami i musztardą Dijon. Mamy czas, nie spieszymy się i rozmawiamy o upale, czyli o niczym. Przez otwarte okna dociera do nas gwar z knajpianych ogródków. Potem Jacques serwuje miękką, bo długo gotowaną w pot