Hmmmmm... może to i tak...
Zastanawiam się tylko, jak to zrobić, bo ananasa właściwie nie obieram... odkrawam czubki, a potem kroję na pół z góry na dół, potem ćwiartka i ósemka... Czyli każdy ciach mam robić nowym (umytym) nożem? W sumie nie problem, tylko czy pomoże...
Dalej do jedzenia
dzięki spróbuję z tą torebką
a z ananasami ponoć jest tak, że podrażnia język coś co jest na skórze, jak się obiera ananasa to do krojenia należy uzyć innego/umytego noża.
Obierasz naturę ludzka jak ananasa- co Ci się nie podoba wyrzucasz ,co Ci smakuje - pozostawiasz
(kogo? co?) i w przypadku rzeczownika ananas ów biernik ma właśnie "ananasa". Tak więc obieram ananasa, tak jak ziemniaka, a nie ziemniak, a jak się uprę to nawet kalafiora, a nie kalafior.
kostkę jak ananasa. Orzechy obieramy ze skorupki, kroimy na mniejsze cząstki. Przekładamy do miski. Składniki mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem. Jogurt mieszamy w proporcji 2:1 (2 jogurt). Dodajemy sól i pieprz. Odstawiamy na parę minut aby sos przegryzł się z sałatką.
Uwaga: Nie przesadzajmy z
kostkę jak ananasa. Orzechy obieramy ze skorupki, kroimy na mniejsze cząstki. Przekładamy do miski. Składniki mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem. Jogurt mieszamy w proporcji 2:1 (2 jogurt). Dodajemy sól i pieprz. Odstawiamy na parę minut aby sos przegryzł się z sałatką.
Uwaga: Nie przesadzajmy z
kostkę jak ananasa. Orzechy obieramy ze skorupki, kroimy na mniejsze cząstki. Przekładamy do miski. Składniki mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem. Jogurt mieszamy w proporcji 2:1 (2 jogurt). Dodajemy sól i pieprz. Odstawiamy na parę minut aby sos przegryzł się z sałatką.
Uwaga: Nie przesadzajmy z
A jak to-to wygląda? Będę miała na przyszłość, chociaż teraz
tasakiem dałam sobie radę.
Sorki. Pomyliłem owoce :((. Przyrząd, o którym napisałem służy do
obierania ananasów !!! :)) Alternatywą jest chyba tylko maczeta:))
przypraw z rosołu - następnie wyjmujemy z rosołu i kroimy w średnią kostkę, ananas obieramy ze zdrewniałej skórki a jadalną część kroimy na plasterki, a następnie na mniej więcej taką samą kostkę jak kurczak. Orzechy obieramy z łupiny i przekrawamy na pół. Część orzechów odkładamy do dekoracji. Wszystkie
No tu masz racje RI. Amerykanie sa okropnie rozpuszczeni ta wygoda i
latwym dostepem do dobr wszelakich. Niedawno przytargalam do pracy
pol ananasa i obieralam go sobie w kuchni. Zrobilo sie zaraz wokol
mnie tloczno, dziesiatki pytan: a jak sie go obiera? a czy dobre?,
najwyrazniej
Czy możesz mi napisać jak sie "obiera" ananasa? Przestałam je kupować właśnie z
tego powodu, ze nie potrafię. Ta twrda, niejednorodna skóra, która nie da się
normalnie usunąć powoduje, że połowę owocu wyrzucam. A często w naszych owocach
ta druga połowa jest podgniła
Robiłam, ale nieudane. Natomiast zawsze udają się, niestety z mąki pszennej, ale w miarę zdrowe: 2 jajka roztrzepuję, dodaję 2 szklanki wody, 2 szklanki mąki, szczypta soli, obieram jabłka, kroję w dość cienkie (1-2 mm) plastry, potem mniej więcej w kwadraty 1 centymetrowe, czasem dodaję ananasa
długo aż piersi będą miękkie. Wyjmujemy je z rosołu (rosół możemy wykorzystać jako bazę na zupę) i zostawiamy do wystygnięcia. Następnie kroimy je w drobną kostkę. Ananasa również kroimy w drobną kostkę. Staramy się aby kostki kurczaka i ananasa były mniej więcej tej samej wielkości. Orzechy włoskie
długo aż piersi będą miękkie. Wyjmujemy je z rosołu (rosół możemy wykorzystać jako bazę na zupę) i zostawiamy do wystygnięcia. Następnie kroimy je w drobną kostkę. Ananasa również kroimy w drobną kostkę. Staramy się aby kostki kurczaka i ananasa były mniej więcej tej samej wielkości. Orzechy włoskie
jeszcze raz zagotować, ale już tylko 5 minut gotując od zagotowania
wody, za każdą rażą kilka razy przewracając słoik, aby się dobrze syrop
wymieszał, inaczej bowiem cukier osiądzie na dnie. Po otworzeniu takiego słoika,
aromat jaki wydaje ananas, przechodzi nawet świeży, a użyty do ponczu lub
galaret
orzechy włoskie i migdały wsypujemy do jakiegoś naczynka razem i
zalewamy wrzątkiem (odstawić na noc). Na drugi dzień wyciągamy pojedynczo
orzeszka po orzeszku i obieramy ze skórki do białego.
4 jaja mieszamy ze śmietaną w mikserze. W międzyczasie gotujemy mleko i (na
dużym ogniu !!!) wlewamy jaja
Ja właśnie dziś na kolację zrobiłam, pyyyyyyyycha!!!!!!!!!!!!
Składniki:
podwójna pierś z kurczaka, lub kawałek filetu z indyka.
puszka ananasów
puszka kukurydzy
3 zupki chińskie
pół kapusty pekińskiej
Kawałek piersi z indyka- ja wolę indyka bo nie trzeba go obierać jak pierś z
bylo naprawde
smaczne, ale potem jakby mnieu zletka odrzucac zaczelo, no bo ilez mozna. A juz
szczegolnie wkurzajace jest obieranie skurczybyka!! Ale sie zaparlam i jadlam.
Przez jakies 2 tygodnie. Aha, ananas MUSI byc swiezy, nie z puszki, zeby
dzialalo.
Nawet jak odzyskam te utracone
każdy weźmie własną w termosie. owoce wymyśliłam ze podam takie co się obiera wiec tak, banany, kiwi, pomarańcze, ananas, jabłka, melony, kawon, poza tym z puszki brzoskwinie. i do nowych umytych plastykowych pojemników z wieczkiem na wieczne nieoddanie :)
spotykamy się w sobotę o 6tej, powiem
Byłem w Indiach bardzo dawno temu, ale podobnie jak w poprzednich wypowiedziach
nie miałem problemów żołądkowych. Oczywiście trzeba być ostrożnym. Woda do
picia butelkowana (nie ma z tym najmniejszych problemów)lub przegotowana. Owoce
myte w przegotowanej wodzie i po umyciu obierane ze skórki
Nie wiem dlaczego milczą jak zaklęci Ci co mieszkają w strefie
niemieckojęzycznej?
Otóż, jak się przekonałam na miejscu, Niemcy bardzo lubią i mają rację,
ziemniaczki ugotowane, a następnie w talarkach podsmażone. Można to dostać w
restauracjach jako dodatek do mięsa, a nie jest to całkiem
i
kroję w kawałki ok. 3cm. Cebulę (dosyć dużo) podsmażam na oleju jak się zrobi
szklista dodaję trochę wody, rodzynki i duszę pod przykryciem aż z rodzynki
zrobią się miękkie (jak trzeba podlewam wodą). Następnie dodaję tochę
koncentratu pomidorowego, ale tylko tyle aby masa cebulowa zrobiła
Proszę nie smiej się ale ja uwielbiam i robię tylko dla siebie, bo chłop idzie do pracy w niedzielę rano a wraca w poniedziałek wieczorem :) Gotuję jajka na twardo, obieram i przekrajam na pół. Wyjmuję żółtka i wrzucam do miski do jakiegoś innego farszu. Ten mój wstydliwy składa się z kurczaka
się nie chce go specjalne przgotowywać.
Kiedy kroję lub obieram cytrusy, wcieram w dłonie resztki soku. Ananas lub papaja to świetne pilingi enzymatyczne. Robię czasem maseczki z owoców lub warzyw (ogórki, avocado). Używam zmielonych płatków owsianych jako dodatku do mydła, które robię.
--
http
3 dni? Poważnie???
Nie wyobrażam sobie, w 3 dni to ja bym na ze 2 wesela żarcia przygotowała.
Ogólnie mam dużą rodzinę i imprezka typu 10 osób to u mnie norma, a często też
szykuję imprezy i święta na osób 20+.
10 osób na obiad to jest max 3-4 h przygotowań podzielone na 2 dni.
Jak
Dla kogoś, kto jest taką samą blondynką kuchenną jak ja, podczas gotowania
przeżywa ból egzystencjalny, ale lubi:
a) krewetki - krewetki koktajlowe + pokrojony ananas z puszki. Dodajemy sos na
który składa się: ketchup, majonez i 40-tka whiskey.
b) pieczone ziemniaki (tylko, że to zajmuje
Skoro ma byc tradycyjnie/standardowo, to może tak:
Rosół jako pierwsze danie. Gotujesz z samego rana.
Na drugie - młode ziemniaczki z koperkiem (obierasz rano)+ de
viola/karkówka pieczona/filet z kurczaka smażony (robisz
poprzedniego dnia)+ marchewka z groszkiem/buraczki (jakoś mi
pasują
matylda1001 napisała:
> To zależy do czego, Aquo. Swieżego ananasa to ja lubie zjeść samego ale do sała
> tki pasuje mi tylko z puszki i potrzebuje tego syropu.
Dla mnie z kolei ten syrop jest za słodki, wypić się nie da, wylać żal, ale zawsze kaleczę dłonie obierając ananasa więc
roboty ;) )
słoik papryki czerwonej - pokroić w kostkę
kukurydza z puszki
słoik majonezu, pieprz, sól do przyprawienia
(jak mam więcej czasu daję jeszcze kilka kiszonych ogórków pokrojonych w kostkę,
a zamiast ryżu można ugotować makaron w kształcie ryżu - nie wiem jak się
fachowo nazywa - wtedy
przekroić na pół, nałożyć masę, na to druga połowa biszkopta i całość obsmarować masą. Można dać drylowane wiśnie z kompotu. Pycha, łatwe i niedrogie.
2 ananasek, według przepisu siostry Anastazji
Pieczemy biszkopt jasny- identycznie jak ciemny do tortu czekoladowego tylko nie dodajemy kakao
Hallo Milka,
nie opowiadaj głupot: każdy umie gotować! ;-)
Gotując w woku możesz się naprawdę wyszaleć i zdrowo poeksperymentować: raz na
ostro z chili & Co., raz na owocowo z ananasem albo mango. Tu wszystko zależy
od tego, jak doprawisz sos a fantazja nie ma praktycznie granic
Oj tak! Caprese to dla mnie nr 1. Zjem każdą ilość i w kaźdych
okolicznościach przyrody.
Drugie miejsce ma u mnie sałatka ziemniaczana "na modłę niemiecką".
Gotuję w mundurkach, małe ziemniaczki, jak trochę ostygną obieram ze
skórki (ale bez pedantyzmu - skórka ma fajny posmak), przekrajam
pomarańcze, do tego jabłka, marchew, szpinak, seler, jak trafie promocję kupuję też ananasa, melon, kiwi
bardzo często dodaję natkę pietruszki, w wyciskarce da się wycisnąć wszystko, nawet korzeń od brokuła :) ( mnóstwo witamin )
mam nadzieję, że się wciągniesz w soki, ja z początku trochę się burzyłam, że
, plus 3 garnki mniejsze. Sparzam, obieram ze skóry (nie pasują mi potem skórki w sobie, poza tym ze skórkami jest bardziej kwaśny), wrzucam do gara, dorzucam cebulę, czosnek, sól, pieprz, cukier, przyprawy. I sobie pyrka w jednym garze, kiedy ja przygotowuję gar kolejny. Jak popyrka już trochę i
.
Można podawać z ryżem jako danie obiadowe, ja uznałam jko potrawę samą w sobie,
zaleciłam nakładać razem z sałatką coleslaw-wg mnie bardzo pasuje :-)
2. PAPRYKA ZAPIEKANA Z OLIWĄ (w białym prostokątnym naczyniu z tyłu po lewej)
4 duże papryki (pieknie wyglądają czerwona i żółta) wkładamy do
do ziemniaków (zapomniałam jak to się nazywa).
4. Doprowadzamy do jednolitej brei i odparowujemy. I tutaj również wg uznania, my lubimy rzadkie, więc długo nie męczymy owoców. Ale jak ktoś woli bardziej gęste może dłużej mieć na gazie. Należy pamiętać aby co jakiś czas mieszać, bo się przypali
, brokuła i fasolki szparagowej, pyszne są zupy owocowe z naleśnikami (pokrojone jak Makaron ) można potrudzic sie w przyrządzeniu samemu serów tzw korycińskich ( nie jest to trudne ) . Robi sie je szybko tylko muszą trochę
poleżakowac .Bardzo dobre są warzywa smażone. Kiedy mam znajomych zawsze ich goszcze
sobie potem obstawione barierkami (chroniącymi je od co bardziej gorliwych
ciekawskich) żołnieze obierali ananasy i nosili kiście bananów a Tajlandczycy i
turyści robili sobie na ich tle fotki. Czołgi to w tej chwili największa
atrakcja turystyczna bangkoku :-) SERIO !!!
jedyne co odczuliśmy w
stronę. nie próbujmy łopatką bo
się nie uda. po usmażeniu drugiej strony wrzucamy na talerz i kroimy w kostke
albo tak jak tort, w trojkaciki. gdy goście pałaszują wrzucamy na patelnie
druga porcje. smacznego
które się obiera, inne nalezy
sparzyć wrzatkiem. Owoce mają tu wyśmienite, ananasy których smak zwala z
nóg :)
8. Jesli nie chcemy czegoś kupić nie przyglądamy się bo handlarze nie dadza
nam spokoju. Odmawiamy dziękując i odchodzimy, mimo, ze bywają natrętni to są
bardzo mili, z niektórymi
, przecinamy na pół,
- bakłażany podobnie lecz tniemy w plastry (jak są gorzkie to solimy, by
puściły sok) smarujemy oliwą i kładziemy na ruszcie wraz z cała główką czosnku.
- Najszybciej ściągamy bakłażany, następnie czosnek(aż się zwęgli łupka),
najdłużej cukinia.
- Pomidory kroimy na 8, bakłażany na
szorowania (od środka sita). Szczotka
musi być bardzo twarda i dopasowana.
Do wyciskania warzyw nie obieram lecz myję drutami do garnków.
Obcinam rzecz jasna końcówki itp. Wyciskarka dobrze przeciska
warzywa i owoce twarde. Miękkie kruche jabłka, ananasy, miękkie
brzoskwinie czy melony nie dadzą
podać ciepłe mięsko z chlebkiem,
oczywiście mięsko jest upieczone dzień wcześniej a przed podaniem tylko
podgrzane.
Na słodko: schab z rodzynkami, pierś indycza z rodzynkami, pierś indycza w
sosie brzoskwiniowym (pierś pieczemy w wysmarowanym tłuszczem żaroodpornym
naczyniu,jak wytworzy się
w całości, najlepiej jak są małe.Raz że lepsze dwa że mieszczą się w
garnku ok 0,5 kg. Gdy buraczki są miękkie i wystudzone obieramy ze skórki i
kroimy w kostkę. Ugotowany żurek podbijamy śmietaną /bez mąki/ i
wyłanczamy.Następnie wrzucamy pokrojone buraczki i czekamy aż nabierze koloru
całości, najlepiej jak są małe.Raz że lepsze dwa że mieszczą się w
garnku ok 0,5 kg. Gdy buraczki są miękkie i wystudzone obieramy ze skórki i
kroimy w kostkę. Ugotowany żurek podbijamy śmietaną /bez mąki/ i
wyłanczamy.Następnie wrzucamy pokrojone buraczki i czekamy aż nabierze koloru.
Podajemy z
zwykłego, na wagę) jak
mięsa, może byc mniej, też zmielić i wymieszać z mięsem i cebulą - no,
rewelacja i pycha! A do naleśników nie wolno dawać mleka i ciasto ma być
rzadsze niż na słodkie naleśniki - placki będa cieńsze, no i się nie przypalą.
można je zresztą robic na raty: nadzienie - do
witaminy C, działa przeciwgorączkowo. Napar z liści malin leczy biegunkę. Sok z malin można podawać od 5. miesiąca.
Mandarynka
Nie jest to owoc wartościowy. Zawiera niewiele witamin (mniej niż cytryny i pomarańcze). Jest lubiany przez dzieci, bo łatwo się obiera. Tak jak pozostałe cytrusy, podaje się ją
swiezej nie bylo. Prad i woda podobnie
jak w Darfurze - po kilka godzin dziennie :( Niezla szkola zycia...
Dasz rade, trzymaj sie :)
jogurt zrobisz sama w domu bez problemu, najlepiej w naczyniu
kamionkowym lub zaroodpornym. tak samo robi sie domowy kefir, w
zaleznosci od tego czego uzyjesz
zjedzeniem kruszylismy, by sprawdzic czy maka nie
> byla robaczywa, bo w sklepach swiezej nie bylo. Prad i woda
u nas na szczęście z mąką nie ma problemu
podobnie
> jak w Darfurze - po kilka godzin dziennie :( Niezla szkola zycia...
> Dasz rade, trzymaj sie :)
daję radę... to już