Polecam bardzo dobrą amatorską stronkę www.wedlinydomowe.pl z obszerną wiedzą
na temat wytwarzania, wędzenia, peklowania, parzenia, domowych szynek
prasowanych. Polecam serdecznie. Warto tam kliknąć
No dobra, odpowiem: na rodzinnej działce pracowniczej Guruy odbywało
się amatorskie wędzenie fragmentów różnych zwłok zwierzęcych,
których to jeden kawałek spadł był na palenisko. Takie były
okoliczności przyrody. Osobą, która ruszyła na ratunek cennego
artykułu spożywczege był oczywiście
, w której wędziłem (pomiedzy paleniskiem i wędzarnią było ok 2 m
rur) była przykrywana gęstym płótnem żeby dym sie ładnie rozkładał w całej
beczce i wolniej przepływał. Jak tutaj uzyskujesz odpowiednie ilości dymu w
całej objętości wędzarni? Czy czegos nie zauważyłem na rysunkach?
To mnie
wiejski chleb byl pieczony w piecach na opal drzewny. Nawet na weglu nie
> wychodzil. Nie mowie juz o gazie, czy piekarnikach elektrycznych. Mimo dobrej
> receptury chleb moze okazac sie kleska.
> pozdrawiam
Nieistotny jest rodzaj paliwa , tylko rodzaj pieca.
Chleb się piecze a nie wędzi
... bo to niegłupi facet (choć leniwy, niestety).
Dla ścisłości: saletry (używane dawniej powszechnie, a teraz jedynie amatorsko
i na własny użytek) do peklowania to AZOTANY (nie azotyny), a jeszcze
dokładniej saletra potasowa, czyli azotan potasowy, KNO3. Aliści drogą redukcji
w peklowanym
amatorskich (kłania się YouTube), to spotkało z kpinami innych forumowiczów, na co Ty reagujesz chamstwem i wulgarnością... I to w takiej mierze, iż zarzucanie innym chamstwa i wulgarności, pogrąża Cię kompletnie...
Posłuchaj, w Polsce są dziesiątki, jeżeli nie setki tego typu akcji (charytatywnych
Kanałkiem Żerańskim mocząc kijek w wodzie. Nęcę, nęcę, ale częściej spławik zanurza się pod wpływem nurtu niż rzeczywistego brania :) No, czasem wyciągnę smakowitą rybkę ale to raczej hobby niż sposób na nażarcie się. Trzeba kurna jednak, żeby nie chodzić głodnym, kupować wędzone pstrągi w sklepach rybnych
eksperymenty, ale ludowe obyczaje. Odczynianie, to wypędzanie złego ducha, coś jak amatorskie egzorcyzmy. Pan prezydent świadom sukcesów, ale i zagrożeń jakie czyhają na rząd postanowił dmuchać na zimne. Doszły do Pana prezydenta słuchy, że gdzieś za 7 rzekami, 7 górami i jednym oceanem żydowscy spekulanci