wiadomo-nie zdobi
mnie drażnią przewieszone przez uchwyty szafek lub piekarnika(brr) ścierki
kuchenne
a wiadomo,że gdzieś być muszą
jak sobie radzicie z nimi w waszych wystylizowanych kuchniach(pewnie do fotek
tylko ściągacie?)
taki patent znalazłam na FMuratora-pożyczone od agata39
Jeśli się bardzo dobrze przyjrzeć, to na prawo od zlewu, tam gdzie teraz do
zdjęcia pięknie pozują noże, pod dolną półką widać trzy relingi. Tam zwykle wisi
ścierka (jedna, czasem dwie). Ale moja kuchnia nie jest dizajnerska, tylko
ikeowska, więc to się pewnie nie liczy. Ścierka w kuchni
jesli jest czysta nie widzę powodu aby ją jakos specjalnie ukrywać. Ścierka w kuchni jest
rzeczą tak samo oczywistą jak reczniki w łazience. Głupotą dla mnie jest chowanie jej do
szuflady i do tego wymyslanie jeszcze konstrukcji aby miała przewiew i nie zgniła.
--
Z natury jestem jędzą
ścierkę należy zmieniac co 2 dni bo gnój na nich niemiłosierny by był po
tygodniu. I wystarczy powąchac jak śmierdzi to po tygodniu. Jak wchodzę do
kuchni teściowej to mam ochotę od razu wynosic jej ściery do prania. Dałam jej w
prezencie białe , ale ich nie używa bo są niepraktyczne. A moim
W temacie "Ścierka w kuchni" chciałam przedstawić swój patent. Deklaruję raczej
sympatię do Klubu Papierowych Reczników i tych głównie używam do wycierania rąk i
powieszchni kuchennych. Naczynia zmywa i suszy zmywarka więc wycierać nie muszę,
ale z tradycyjnych ścierek też korzystam i mam
doktor.murek napisała:
> Ha, w takim dziwacznym wątku - taka kuchnia :) Warto było przebrnąć - bardzo mi
> się
> podoba.
Ba! Od ścierki do kuchni. ;-D
--
"It's a matter of time before I go back there
a matter of time before I go home"
Elvis
Tak, formalnie to jest loft. Wnętrze aspiruje wyłącznie do takiego, po którym
nie widać, jak marnymi pieniędzmi zostało urządzone. Przykro mi, że jednak nie
udało się tego ukryć, ale cieszę się, że to wątek o ścierkach, a nie o mojej
kuchni :) Pozdrawiam.
Akurat, nie chce mi się wierzyc, że po każdym wytarciu rąk upychasz tam te ścierki i
wygładzasz, żeby równo wisiały. Przecież przy pracach kuchennych co chwilę trzeba
wytrzeć ręce. A jak mokrą ręka sięgasz po ściereczkę do tej dziury to masz umoczoną
szafkę, lodówkę i zachlapaną podłogę.
A
Mam pytanie. Co rozumiesz przez "ścierka". Czy taką lnianą, czy bawełnianą do
wytarcia na sucho umytego naczynia, albo umytego pomidora, czy taką małą,
przeważnie mokrą do umycia patelni, starcia plamy sosu, co kapnął na blat, etc.
Zamiast tych ostatnich w użyciu można mieć gąbki różnego rodzaju
ja ścierki kuchenne używam do wszystkiego jako fartuch kuchenny do wytarcia rąk
garnków stołu. nawet czasami naciągam mojemu synowi przez ścierkę pyrtusia bo miał
przyrośnięty napletek a przez nią mniej boli ięc niewyobrażam sobie żeby była gdzieś
schowana najlepiej jak jest na widoku w
jerzy_nka napisała:
> ścierkę należy zmieniac co 2 dni bo gnój na nich niemiłosierny by był po
> tygodniu. I wystarczy powąchac jak śmierdzi
hm,.... do czego ty używasz w zasadzie tej ścierki ?? ;>
--
'Po pierwsze nie pluj. Obrażaj ale higienę zachowaj.' - Mike Wazowski
jak dla mnie to wystarczy przestać ręcznik kuchenny nazywać ścierką, a zacząć
nazywać go ręcznikiem kuchennym, czym de facto jest, i problem sam się rozwiąże.
W mojej terminologii ścierka służy do czyszczenia mebli czy podłogi, i jako taka
jest jednorazowego użytku, po czym ląduje w praniu lub w
taaaaaaa nie doczytałam o tej ścierce za pomocą , której naciąga mu ......małego. Teraz
ja jestem w szoku - leżę i kwiczę.
--
Z natury jestem jędzą, więc musicie do tego przywyknąć....
badania dowodzą, że kuchenna ścierka i gąbka są najbardziej brudnymi przedmiotami w
kuchni.. serio.. no cóż u mojej teściowej również ścierki mają zapach, fuj..
przy gotowaniu i myciu blatów używam ręcznika papierowego stojącego na stojaku, a do
wytarcia rąk ręczniczek kuchenny, który mam
Hm może sama kuchnia ikeowska, ale wnętrze jako całość chyba aspiruje do
dizajnerskiego... Z marnym rezultatem, imo.
To jest loft?
--
<ja wam ku... jeszcze pokaze a jak nie to kij wam w d... bo to moje zycie i uj
wam do tego> by masher
praktycznie, podrecznie i sam recznik pasuje do kuchni
--
- babciu, widziałaś moje tabletki? był na nich napis LSD...
- pieprzyć tabletki, widziałeś smoka w lodówce?!
Ja na razie upycham ją na rączce od piekarnika...kuchnia służy mi do
gotowania...trudno ;)
--
Moin, moin....Nordsee :)
ktoś sie bardzooooooooo nudzi. Dlatego ta fotka tak zrobiona, ze widać tylko ścierę a nie
resztę kuchni, bo moznaby rozpoznać....
Z natury jestem jędzą, więc musicie do tego przywyknąć....
Informacji zawsze chętnie udzielę :) To są drzwi przesuwne z pleksi. W kuchni
prowadzą do pomieszczenia gospodarczego, wiesz - odkurzacz, pralka, chemia
gospodarcza itp. Te po lewej stronie to taka ruchoma ściana, która oddziela
pokój dziecka od salonu. Pięknie przepuszczają światło, a po
Joanka-r czy ty pisalas odpowiedz do mojego postu???
Bo ja pisalam nie do Ciebie tylko do niezwykle pomyslowej Ania24lat
--
PRZECZYTAJ I POMÓŻ MAŁEJ NELI, KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY.
www
ja mysle, ze to podpucha, nawet fotka tej sciery ''do zadań specjalnych'' taka średnio
czysta .....
--
Z natury jestem jędzą, więc musicie do tego przywyknąć....
lalkaewa napisała:
> Joanka-r czy ty pisalas odpowiedz do mojego postu???
> Bo ja pisalam nie do Ciebie tylko do niezwykle pomyslowej Ania24lat
;-DDD
Moim zdaniem to mocno podejrzane jest..
--
Deep down in Louisiana close to New Orleans
Way back up in the woods among the
Kobieto, choc to czynnosc w koncu zupelnie "ludzka" i przeznaczona do
wykonywania we wnetrzu to jednak bardziej nadaloby sie do wnetrza bardziej
intymnego niz to forum.
Jeszcze nie tak dawno tematy "zwyczajne" były mocno krytykowane;)
fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,62964703,62964703,0,2.html?v=2
pokazcie swoje scierki do mycia naczyn
soledag 23.05.07, 22
margie napisała:
> i potem je stawiasz na blacie?:) Mozna cos wytrzec wykrochmalona scierka?!
>
pewnie ze mozna :D sama zawsze tak robie, nie sa wykrochmalone na bardzo
sztywno. ale ja krochmale wszystko co sie da :)
tylko u mnie scierka to sluzy do wycierania niewielu rzeczy
joanka-r napisała:
> ja mysle, ze to podpucha, nawet fotka tej sciery ''do zadań specjalnych'' taka
> średnio
> czysta .....
Tez mysle ze to podpucha ;)
--
PRZECZYTAJ I POMÓŻ MAŁEJ NELI, KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY.
www
dzięki za pomysł bo mam taką ściereczkę do wycierania stołu (co innego niż
ręcznik kuchenny) i tę bym sobie właśnie tak pod zlewem powiesiła
Spodobała Ci się moja ozdoba choinkowa? ;) Co tu dużo kryć - to taki sznur led,
ze 40 metrów. Nie będzie pasował do Twoich pięknych wnętrz :) Ale za to cały rok
mamy Gwiazdkę ;)
Nie uzywam scierek na codzien, tylko recznikow papierowych, scierka raz na jakis czas jak musze
pod cos podlozyc.
Ale takie rzeczy zupelnie mi nie przeszkadzaja we wnetrzach, domy sa do mieszkania, a nie
podziwiania.
--
...
mam serca do nichj, ciagle kupuje jakies, jak je zaplamie
to trace serce i wyrzucam ( plamy po np pomidorach sie nie spieraja) i tak w
kolko....
--
jestem tu in blanco:))
lia.13 ale tak miedzy bogiem a prawdą, to nie są ręczniki kuchenne, tylko właśnie
''ściereczku kuchenne''. Przynajmniej zawsze tak napisane jest na metkach. Recznik
kuchenny z reguły jest papierowy. Reczniki takowoż mamy w łazienkach.
--
Z natury jestem jędzą, więc musicie do tego przywyknąć....
Hm, to miał być komplement. W poprzednim mieszkaniu, wydawało mi się, miałaś
> same piękne rzeczy, a nie taką improwizacyjną prowizorkę.
dojrzalam do improwizacji, nowe mieszkanie bedzie zupelnie inne od poprzedniego;)
--
“Design can be art. Design can be aesthetics. Design is
Moje scierki ukryly sie pod barkiem, troche maja daleko do zlewu, ale za to
prawie ich nie widac. Poza tym innego miejsca nie mialam, na moich uchwytach
szafek nie da rady a piekarnika nie posiadam, zeby na raczce od niego upchnac
ekologiem to powinien zastanowić się co lepsze
dla środowiska.....moim zdaniem ściereczki lniane , ktore mozna stosować wielokrotnie.
--
Z natury jestem jędzą, więc musicie do tego przywyknąć....
U mnie jest to drążek od wewnątrz na drzwiczkach szafki. Ale to do takiej ścierki-złapki do gorącej pokrywki itp. (rękawica jakoś mi nie pasuje) do mokrego mam po prostu papierowy ręcznik w szufladzie.
ja mam podwieszony metalowy pret pod szafkami, taki na jakim czasem wisza na scianie
zawieszone chochle, wisi tuz obok zlewu scierka i recznik 'kuchenny' do rak - jak umyje
rece od razu moge zlapac recznik, recznikow kuchennych z kompletu ze scierkami ci u
mnie dostatek a wiec wymieniane sa
wiem coś o palących sie ścierkach.Najczęściej kupowana przeze mnie rzecz do
kuchni.Miło ,że nie jestem jedyną "ścierkową piromanką"
Ciekawa jestem, czego używacie. Bo ja kilka lat temu przerzuciłam się na
papierowe, w domu i na działce, i bardzo jestem zadowolona. Zawsze suche,
czyste, chłonne. Choć mam kilka ścierek na wszelki wypadek i czasami wracają
do łask...
Możesz przykręcić reling do górnej krawędzi drzwiczek od szafki stojącej, tak z 3 cm od blatu żeby nie utrudniało to otwierania szafki. Będzie to coś w rodzaju uchwytu od piekarnika :-)
Forumowiczki czy wy też macie hopla ma punkcie ściereczek kuchennych? Chodzi
mi o to jakie wybieracie? czym się kierujecie? Ja lubię dobierać wzory do
stylu mojej kuchni ;) a wy?
Mam 3 nakładki na mopa (kuchnia, łazienki, deski), do tego ścierki po sprzątaniu, ścierki których używam do wycierania blatu w kuchni, dywaniki łazienkowe i z przedpokoju i spokojnie wsad pralki się zbiera w tydzień.
Moje blaty nie są "tłuste i brudne", bez przesady, to blat w kuchni nie podłoga w rzeźni. Piorę tak jak inne ścierki - z jasnymi kolorami.
(a toż Ty lampy szukasz ;-)
Oczywiście ja sobie żartuję, nie obraź się na mnie :)))) bo prawie wszystko mega
kiczowate - ale np. to może pasowałoby Ci do kuchni - jest różowe i z Elvisem
zapomnialam napisac,ze uzywam gabki,ktore sa specjalnie uzywane tylko do mycia
WC,do mycia wanny,i oczywiscie extra do kuchni.
Uzywam sciereczek skorzanych, i z mikrofazy.
Skusiałam się na te z Ikei, bo tanie. Nie wkleję zdjęcia, bo wstyd - wyglądają gorzej niż szmata do podłogi. Szare, brudne, po pierwszym praniu jakieś takie zlumpiałe są. To chyba jednorazówki. Szkoda nawet tych 8 zł! Wstyd używać takie coś w kuchni:/
Abstrahując od bałaganu (ścierek, kubków etc.), jak Wam się podoba taki
wagon? Pomieszczenie jest długie i wąskie, pierwotnie z ukośną ścianką
biegnącą od lodówki do przeciwległej ściany. Staraliśmy się je uratować,
likwidując ściankę (co otworzyło kuchnię na przedpokój) i zakręcając blatem
Jesteś moją zaginioną siostrą bliźniaczką. Mam to samo, ścierka po jednym dniu trafia do prania. Ścierek/ ręczniczków kuchennych mam od groma mimo, że sprzątania nienawidzę.
Mam nowe meble w kuchni. Często kroję na desce, ubijamy kotlety. Blat juz został zarysowany nożem,był nawet maly odprysk koloru białego a blat jest brązowy. Mój M. daje pod deskę do krojenia ścierki. I każda ścierka jest z innej parafi. A jak jest u Was? Czym zabezpieczacie blat?
W kuchni mam ręczniki:
- lniane - do naczyń, jeśli trzeba coś wytrzeć po ocieknięciu na suszarce
- frotte - do wycierania rąk po umyciu (mydło w kuchni też mam)
- papierowe - do wszelkich innych celów (coś się wylało, nakapało, do osuszania
umytego mięsa itp)
Zgadzam się z kropkaa - szmatki z ikei to nieporozumienie. Miałam te z linka powyżej i jeszcze jakieś kremowe. Po pierwszym praniu nadawały się najwyżej do podłogi. Tak samo zresztą jak ich ręczniki.
Natomiast od kilku miesięcy mam ścierki z Rossmanna i są rewelacyjne. Przede wszystkim ładne
leży na blacie obok zlewu bo są w stałym użytku. Zmieniam codziennie a czasem dwukrotnie w ciagu dnia.
Gdy są mokre to albo idą od razu do prania albo suszą się leząc na blacie nad działającą zmywarką. Blat się lekko nagrzewa i suszy ścierki.
Do szału by mnie doprowadzało ciągłe wieszanie i
Nie cierpię takiego "szmaciarstwa" w sensie przerabiania starych ubrań czy
prześcieradeł na ścierki. Bleee :P
Ściereczek z mikrofibry używam tylko do odkurzania mebli (czasem tez
jednorazowych Swifferów) i mycia okien, łazienki i kuchnię myję gąbkami
(osobnymi of kors), które wyrzucam, kiedy
Jam nie forumowiczka ale lubie miec w kuchni ładne ścierki i dlatego
lezy ich w domu pewnie ponad setka!!! :-(
Do tego jeszcze mam kilka ściereczek mojej babci Wiktorii sprzed
1914 roku!
To jak brudna ty masz podloge? Ja myje cale mieszkanie maksymalnie dwoma wiadrami - przedpokoj, lazienke, kuchnie jednym (płytki) i pokoje oddzielnie (drewniany parkiet).
Plucze tylko przy zmianie plynu, a na koniec wrzucam do szybkiego prania (razem z kocimi poslankami, chodniczkami, scierkami do
tol8 napisała:
> Ble. Do blatu mam ściereczkę. Wycierasz czyste naczynia i brudny blat tą samą?
Nie. Ja zmywam ręcznie gąbką-zmywakiem, mam w zlewie ściereczkę, którą moczę pod kranem i nią na mokro przecieram blaty, jak też po zmywaniu przecieram komorę zlewu. Drugą suchą ścierką
tak samo i to i to tylko mydła w kuchni nie toleruję ręce myję płynem do naczyń
oczywiście ręcznik frotowy też mam
Ja Piorę w dobrym proszku i uzywam odrobinę płynu do płukania,jeszcze
jak wyschną na dworze na sznurku to pachną super :)
Ścierki do kuchni tak samo, tylko ściereczki dodatkowo prasuję po
wyschnięciu zeby wyglądały bardziej estetycznie :)
Od czasu do czasu reczniki nastawiam w pralce na
Ładnie w tej Twojej kuchni, tak ciepło. Czy te relingi wykorzystujesz na
codzień do wieszania ścierek i czy Cię to nie denerwuje przy otwieraniu szafek
lub szuflad? Myślałam o takim rozwiązaniu u siebie bo nie mam gdzie powiesić
ścierki ani ręcznika ale obawiam się, że to mało praktyczne
i to i to - scierli lniane i bawelniane do naczyn, papierowy recznik do nachlapanego, a do kompletu jeszcze recznik frotowy do rak
ścierki których używam do wycierania blatu w kuchni, dywaniki łazienkowe i z przedpokoju i spokojnie wsad pralki się zbiera w tydzień
ścierki do blatu kuchennego z przedpokojowym dywanikiem?
--
jako jedyny gatunek na ziemi znosimy jajo przed wybudowaniem gniazda - K. McCloud
Ja przecieram lustrzany front kuchenki wilgotną ściereczką z mikrofibry (tylko
woda!) i od razu suchą ścierką wycieram do sucha i nie ma żadnych plam.
Mam osobne ścierki do kuchni oraz do sprzątania łazienek. Właśnie ze względu na różne bakterie, choćby kałowe. Te ścierki nigdy się ze sobą nie mieszają, nawet w koszu na pranie. Osobnej pralki nie mam, ale wystarczy pomiędzy praniami zapuścić program czyszczący z odpowiednim środkiem oraz
gabka zmywakowa z plynem do naczyń, a poznoej na sucho ścierka bawelniana
To pytanie do użytkowników takowego. Jakie macie doświadczenia? Mi się podoba
i zastanawiam się czy takiego sobie nie sprawić, ale boję się, że trzeba na
taki blat chuchać i dmuchać, latać ze ścierką, starać się nie chlapać itp., a
ja raczej mocno brudzę dookoła przy pracach kuchennych. Mam
A ja dokladnie na odwrot. Reczniki lub sciereczki uzywam na codzien ale tylko
do rak. No chyba ze zamierzam robic cos rekami (mielone) to wtedy papierowym.
Naczyn wcale nie wycieram, same schna a jesli juz cos trzeba to papierowym.
Potem jak przeschnie mozna go uzyc i tak do starcia plamy czy
ucieszyło :] bo też nie używam ścierek do wycierania w kuchni. Ani ręcznika do rąk. Tylko papier.
pod zlewem masz szafkę, spokojnie możesz przykręcić (od wewnątrz) do drzwiczek
haczyk i na nim powiesić ścierkę
--
aankaamałpagazetakropkapeel
Dokladnie tak samo z naciskiem na reczniki papierowe.
Scierki do ewentualnego przetarcia szkiel - po wyjeciu ze zmywarki.
Drzwi będą ale za jakiś czas. Jak będą to pokażę.
Przy okazji ostrzegam przed sklepem Fafarafa, a dokładnie przed ściereczkami. Po
praniu w zalecanej temperaturze 40 stopni sprał się kolor w wielu miejscach...
do tej pory miałam zaufajnie do sklepu a dokładniej jakości jaką sprzedaje i
często
baltycki napisał:
> A mokre dlonie?
O właśnie, do wycierania rąk, też używam ścierki.
. Zwłaszcza, że w kuchni oraz w każdej łazience mam też zawsze po jednej sztuce dużych ścierek podłogowych do bieżącego ścierania tego, co się rozleje i nachlapie. Te też wymieniam przy sprzątaniu, więc średnio raz w tygodniu dochodzą też 3 duże ściery.
W kuchni przy kranie mam zawsze ścierkę, którą
Witam:)
Chciałabym zaprezentować szanownemu gronu moją (moją, moją własną
nareszcie:)) kuchnię...nie jest idealna (a nawet daleko jej do ideału), ale w
sumię ją lubię i mimo tego, że nie jestem mistrzem patelni często w niej
przebywam...ciekawi mnie co Wy o niej sądzicie...?:)
ps. proszę
o samo pranie ścierek do sprzątania mi chodziło, tylko o to, co jest prane razem. Sama w tym wątku piszę o praniu ścierek do sprzątania, więc trafiłaś kulą w płot. Natomiast nie wrzucam do jednego prania ręcznika z kuchni i ścierek do mycia kibla tak samo, jak nie piorę majtek razem ze ścierami do
Tchibo miało takie wieszaczki na ścierki, do postawienia na zlewie.
--
Dzenderowy potfur A.D. 1904
Używa zarówno ściereczek lnianych/bawełnianych, jak i ręczników papierowych
--
"Z każdych pięciu funtów, dolarów, franków czy marek, jakie wydajesz na wino,
przynajmniej jeden to cena samego zapachu, tego eterycznego i cudownego
przeżycia, którego doświadczasz zanim weźmiesz wino do ust."
W kuchni jest więcej bakterii niż w sedesie ...
tak czytałam ...
Skupiskiem bakterii jest ścierka do zmywania ...
powinno ja się zmieniać codziennie
i gotować ...
Słuchajcie, a na tej stronie są 3 ceny. Czy one zależą od wielkości ściereczek? Jakie wymiary mają te ścierki?
Mam 3 ściereczki z mikrofibry. Jedna mam już 8 lat a 2 może 6. Używam ich właśnie do ścierania kurzu, do przecierania na mokro kafelek czy np. pralki w łazience, wybieram też krany. W kuchni mam taką ścierkę jakby gąbkową i nią przecieram blaty, myję kuchenkę. Kran przecieram na sucho tylko w
Odnoszę się do mojego wątku o czajniku le crueset, gdzie pewna forumka nazwała ich garnki, gadżety biżuterią dla kuchni ?
Macie jeszcze takie polecajki z serii pięknych i cieszacych oko gadżetów do kuchni? O ile tego czajnika jednak nie kupię, bo już widzę jak mi wypada z rąk i rozbija mi płytę
szmatke mikrofibrowa. I to tyle. Aha! jeszcze jedna mala sciereczka (w
sumie sa 4 na zmiane) sluzy do wycierania umywalki.
Kafelki i wanne myje gabeczka taka jakiej uzywa sie w kuchni - a'la frotte z
cienkich plastikowych paseczkow.
Nie bardzo rozumiem ten system. Nie używam żadnych ścierek do podłogi, mam mopa płaskiego, do niego używam jednego wkładu na jedno sprzątanie, w czasie mycia płuczę mop w wiadrze do niego (dlaczego miałabym to robić pod bieżącą wodą?). Najpierw myję czyściejsze podłogi, czyli tylko tam, gdzie jest
ich dużo. Na jedno sprzątanie łazienki zużywam 1-2 ściereczki, które wędrują do prania. Jak uzbiera mi się pralka ścierek do sprzątania, mopów itp., to włączam i piorę w wysokiej temperaturze. Ścierek do kuchni też mam chyba z 10 i jak ta przy zlewie staje się nieświeża, to wrzucam do prania, a z
www.ikea.com/pl/pl/p/hildegun-scierka-czerwony-00484007/
Mam i ścierek i ręczników na tyle dużo że praktycznie codziennie biorę świeżą. Nie lubię jak ścierka leży dłużej niż jeden dzień, zwłaszcza ta do mokrego wycierania.
jeszcze tym samym kawałkiem przetarłam parapet z gówien gołębich(tzw pierwsze przetarcie, później jeszcze poprawiłam drugą). Później szmatka od razu do kosza. Dobrze sie moim zdaniem nadaje do tych brudniejszych prac- jak nie chcemy się bawić w płukanie całego tego brudu na ścierce, przecierasz i
Ja mam deski podłogowe w kuchni i dywanik koło kuchenki.Raz na rok dywanik
zmieniam a deski traktuję pronto do drewna.Pronto gwarantuje duży połysk i jak
coś kapnie to traktuję ścierką lub mopem.
Czy wiecie, jak kupić te ściereczki - jakoś nie chce mi się jechać do sklepu 500 km ;)
Mają sprzedaż na Allegro, ale akurat tych ścierek nie ma ...
--
Najzwyklejsza płaska Vileda np. www.sklep.vileda.pl/produkt/zestaw_ultramax.php
Pozwala na odciśniecie tylko do wilgotnej ściereczki (co ważne do parkietu), wkład się dobrze pierze, nie trzeba
Ścierka z mikrofibry.Do niczego nieprzydatna.Używałam jak zwykłej i już poszła
do śmieci.
Dziękuję za opinie. Spróbuję z tymi panelami, muszę!!!!! Mam biale kafelki w kuchni,
które doprowadzają mnie do szaleństwa. Biegam ze ścierką co 5 minut. A żeby było
szybciej i łatwiej, chcę połozyć panele na te nieszczęsne kafelki.
brakuje jeszcze co prawda listew przypodłogowych i drzwi do komórki, ale reszta
zostanie chyba tak, jak jest.
zdecydowałam, że dodatki będą niebieskie i tak też jest. na razie to tylko naczynia
stołowe, czajnik bezprzewodowy, ścierki i kilka innych drobiazgów. z czasem będzie
więcej
scierka w kuchni musi byc funkcjonalna i czysta :)
mam calkiem sporo sciereczek dostanych w posagu, z ciezkich lat PRL , z
doskonalego lnu i bawelny, ktorym terazniejsze do piet nie siegaja, ciekawostka
- szybko wciagajace wode, niepylace
czesc z nich w neutralne paski lub kratki, czesc w
w przepinanie wkladu po pare razy. A nawet najcudowniejszy mop bez wiadra, bedzie tylko zwykla sciera, ktora trzeba odciskac recznie.
--
kuchnia-pelna-cudow.blogspot.com/
> Po smażeniu ryby nawet ścierki do naczyń są od razu do prania. Jakbym miała tak
> co tydzień prać firany to bym oszalała.
Ja bym oszalała, gdybym miała smażyć ryby co tydzień :)
to co poustawiałaś na otwartych półkach nie stanowi ozoby (popielniczka,
imbryczek, koszyczek wielkanocny?). poustawiaj jakies ładne karafki,
ciemnozielone butelki z winem... w towjej kuchni brakuje dodatków w jakimś
ciekawym kolorze, pasującym do beży i brązów.
ścierki też nie warto tak
Do łazienki granatowy spray na kamień z Rossmana a szklaną płytę w kuchni i szafki myję ścierką z mikrofibry.
Zaciekawił mnie temat ścierek na dni tygodnia, niegdy nie słyszałam o czymś takim, kliknęłam na linka od Kasi i...
W grudniu 2004 roku w Rudzie Śląskiej - Bielszowicach, na terenie szpitala przy ul. Głównej 11, powstał Zakład Aktywności Zawodowej - Zakład Usług Pralniczych, w którym podjęło
Ja bym się jeszcze dodatkowo zastanowiła nad szerszym wolnym miejscem obok
kuchenki (przykrytym drzwiczkami z np. wysuwanym wieszakiem na sciereczki) o
takiej szerokości, aby w przyszłości można było wstawić w to miejsce kuchenkę
do zabudowy wraz z szafką, która z reguły jest szersza niż
ściany prysznica czy właśnie krany i chromowane uchwyty. Po przetarciu wodą z putzessig nie trzeba tego jakoś strasznie polerować czy wycierać dokładnie do sucha. Nie zostają żadne maziaje.
Do do sprzątania i kuchni mam takie ścierki
nie, nie chodzi o kubki i miksery, tylko pytałam właśnie o ścierkę do naczyń.
ale mi wyjaśniłaś.
chociaż ręczniki w szufladzie wydają mi się mało praktyczne. czy ty miewasz
brudne ręce w kuchni?
--
sygnaturki brak.