magazyn Kuchnia
O przemianach gospodarczych i polskiej ewolucji kulinarnej opowiada Agnieszka Kręglicka, warszawska restauratorka, która włączając się w społeczną akcję "Menu wolności", zachęca do wspólnego świętowania rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku.
O przemianach gospodarczych i polskiej ewolucji kulinarnej opowiada Agnieszka Kręglicka, warszawska restauratorka, która włączając się w społeczną akcję "Menu wolności", zachęca do wspólnego świętowania rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku.
Znów jak głupia dałam się skusić. Jak co roku, czekając z utęsknieniem na polskie truskawki, złapałam się na lep importowanych. - Kochaniutka, słodziutkie, najsłodsze pod słońcem - zachwalała sprzedawczyni. Tureckie okazały się bez smaku, hiszpańskie - wodniste i niejadalne, dopiero węgierskie - całkiem, całkiem. - To polscy hodowcy nauczyli ich, jak truskawki pielęgnować. Polskie sadzonki pojechały na Węgry, gdzie jest cieplej niż u nas, a teraz owoce przyjeżdżają do nas w kwietniu i na początku maja, kiedy u nas truskawki na krzaczkach jeszcze zielone - tłumaczył mi pan Sylwek, który prowadzi świetny warzywniak na bazarku na Sadybie i o swoim towarze wie wszystko.